Najnowszy album Atom String Quartet – „Seifert” otrzymał pięciogwiazdkową recenzję na prestiżowym portalu muzycznym All About Jazz.

Kwartety smyczkowe wykonujące muzykę jazzową są bardzo rzadko spotykane. Tak znakomitych kwartetów smyczkowych jak Atom String Quartet, polskiego zespołu założonego w 2010 roku, jest jeszcze mniej. Czwarty album kwartetu grającego w składzie Dawid Lubowicz, Mateusz Smoczyński (skrzypce), Michał Zaborski (altówka) i Krzysztof Lenczowski (wiolonczela), zawiera muzykę Zbigniewa Seiferta, wielkiego polskiego skrzypka — i początkowo saksofonisty — z kwintetu Tomasza Stańki w latach 1960/1970, słynnego wykonawcę oraz kompozytora.

Gwiazda Seiferta świeciła jasno, ale zbyt krótko. W chwili śmierci w wieku 32 lat (1979 r.) Seifert zdobył międzynarodową sławę jako nadzwyczajny wirtuoz. Ten hołd ma jednak na celu ukazanie efektownych kompozycji Seiferta, przywracając go jako kompozytora niezwykle oryginalnego repertuaru. Empatia Atom String Quartet do utworów Seiferta jest zauważalna od pierwszych, niemal zaraźliwych groove’ów pizzicato, śmiało zaatakowanego tematu i bluesowych akrobacji skrzypcowych w utworze „Quasimodo”. Jest to potężne otwarcie. Jednoczesne radosne improwizacje dwojga skrzypiec na stałym dronie i groovie dają niezwykle mocny efekt.

Gra zespołowa jest oszałamiająca. Iskrzy, gdy muzycy wyrywają się z ram kompozycji. „Way to Oasis” skrzypi jak potężny dąb rozdzielający się na dwie części. Wkrótce dołączają drugie skrzypce w spirali dramatycznie rosnącego napięcia. Co dziwne, z wyjątkiem dwóch duetów i jednego utworu solowego, soliści nie są wypisani. W „Stillness” słyszymy powolnie rzeźbiony i cyklicznie powtarzający się motyw rytmiczny grany na wiolonczeli przez Lenczowskiego, który podtrzymuje piękną improwizację Zaborskiego na altówce. Improwizację tak spokojną jak suita wiolonczelowa Bacha. Z drugiej strony, Smoczyński w solowej interpretacji „Evening Psalm” pokazuje dalekosiężną paletę Seiferta, z techniczną brawurą w stylu Paganiniego i cygańską radością życia. Solowy utwór Lubowicza „Inspirational Psalm”—inspirowany „Evening Psalm” Seiferta — podobnie mocno czerpie ze źródeł klasycznych i ludowych.

Emocjonalna głębokość Seiferta jako kompozytora jest najbardziej zauważalna w aranżacjach o silnie kontrastujących tonach: od bukolicznego majestatu „Love in The Garden”, powtarzanych rytmów pizzicato o afrykańskim zabarwieniu w „Kilimanjaro” do zaraźliwego drive’u dziko tanecznym „Turbulent Plover”; od wolno palonego i bogatego harmonicznie „Where Are You From” z cudownie kuszącym solem wiolonczeli; uroczystym jazzowo bluesowo folkowym hasaniem „On The Farm”, aż do minimalistycznej i hipnotycznej elegii „Song For Christopher”.

Muzycznie Seifert nie przypominał żadnego innego skrzypka swojej epoki, jego brzmienie wykraczało daleko poza etykietę „naśladowcy Johna Coltrane’a”, która go przesłaniała. Jego kompozycje były również stworzeniem bujnego umysłu, pełnego kreatywności i otwartego na całą muzykę. Seifert połaczył swoją wiedzę na temat muzyki klasycznej, europejskiego folku i muzyki o amerykańskich korzeniach, tworząc coś całkowicie osobistego.

Witalne i śmiałe aranżacje Atom String Quartet opatrzone są muzyczną pieczęcią osobowości Seiferta, jednocześnie mówiąc coś nowego. Wierzę, że natchniony i inspirujący album Seifert zwiększy uwagę do kompozycji Zbigniewa Seiferta, jednocześnie podkreślając atuty Atom String Quartet, jako jednego z najważniejszych kwartetów smyczkowych współczesnej muzyki, niezależnie od gatunku.

Ian Petterson

All About Jazz (08/2017)

⭐⭐⭐⭐⭐